Na modlitwie

Codzienne życie karmelitanki ograniczone murem klauzury i prostotą, z konieczności zwraca nas ku bezmiernym przestrzeniom życia Bożego, ukazując wciąż oddalający się horyzont rozwoju człowieka pragnącego przez świętość zbliżyć się i upodobnić do Chrystusa.

By wzrastać i podążać za Chrystusem staramy się w myśl naszej Reguły „rozważać dniem i nocą Prawo Pańskie i czuwać na modlitwie.” Każdego dnia, wciąż na nowo stajemy przed Panem prosząc o łaski potrzebne Kościołowi, światu, wspólnocie i nam samym.

„Modlitwa bowiem wewnętrzna nie jest to, zdaniem moim,
nic innego, jeno poufne i przyjacielskie z Bogiem obcowanie
i wylana, po wiele razy powtarzana  rozmowa z Tym, o którym wiemy,
że nas miłuje.”         

św.Teresa od Jezusa KŻ 8,5


Życie zbudowane na modlitwie staje się nieustannym dialogiem między Bogiem i człowiekiem, pogłębia relację przyjaźni wzmacniając pragnienie trwania w zjednoczeniu z Bogiem mimo trudności.

Modlitwa pomaga nam w doświadczeniu słabości: podnosi nas i stawia przed obliczem Miłosiernego Ojca, który widząc w tym naszą pokorę, może nam udzielać łask w jeszcze większej obfitości, napełniać nas nadzieją, przemieniać i uzdalniać do ofiarowania samego siebie wraz z Chrystusem za zbawienie braci. W ten sposób modlitwa jako nieustanne zwracanie się ku Bogu ochrania nasz proces wzrostu duchowego „aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego , do człowieka doskonałego , do miary wielkości według Pełni Chrystusa” (Ef 4, 13)

„Oto więc, drogie siostry, papież oczekuje od was, że będziecie płonącymi lampami miłości; że będziecie ” rękami złożonymi”, które czuwają nieustannie na modlitwie, oderwane całkowicie od świata, aby wspierać posługę tego, którego Jezus powołał do kierowania swoim Kościołem.”

Benedykt XVI